Poczucie własnej wartości, samoocena- czy mamy na nia wpływ?
Autorem artykułu jest Dariusz Dopierała
Poczucie własnej wartości jest kształtowane w dzieciństwie, w tym przede wszystkich przez rodziców. Potem włącza się w ten proces rola środowiska…Takie podejście stawia mnie jednak pod ścianą, bo co mogę zrobić, jeśli już mam raz na zawsze ukształtowaną samoocenę? Nie chcę tak, nie zgadzam się!
Z pewnością każdy zna dylemat zawarty w pytaniu: co było pierwsze- jajko, czy kura? Podobny dylemat jest związany z poczuciem wartości oraz tym, co odgrywa większą, a może tylko wcześniejszą rolę: samoocena oparta na kontakcie z samym sobą, czy to, jakie otrzymujemy o nas komunikaty od innych ludzi. Poczucie własnej wartości w swoim rdzeniu[1] jest bowiem niezależne od czynników zewnętrznych, wartość ta po prostu istnieje, jest kompletna, chociaż można ją rozwijać.
[adsenseyu1]
Stosunkowo łatwo można dojść do wniosku, że jeśli poczucie własnej wartości po prostu jest, a nie wpływają na nie żadne elementy z zewnątrz, to rola innych ludzi i sygnałów, jakie otrzymujemy o sobie od swojego otoczenia nie ma znaczenia. Odpowiedź na ten swego rodzaju paradoks jest zawarta w samej definicji rdzennego poczucia wartości, które istnieje, ale można je rozwijać. Idąc dalej tym tropem w przynajmniej dwóch przypadkach poczucie własnej wartości jest pochodną tego, jak widzą nas inni ludzie oraz jakie w związku z tym przekazują nam komunikaty o nas samych. Pierwszy przypadek jest oczywisty: w dzieciństwie to rodzice przez swoje komunikaty, udzielane za pomocą słów, zachowania oraz mowy ciała pozwalają na poznanie, ale i rozwój poczucia własnej wartości.
Drugim przypadkiem, kiedy oceny, opinie i inne sygnały ludzi wpływają na samoocenę, jest sytuacja, kiedy pomimo dorosłości poczucie własnej wartości jest zaburzone, np. nie zostało wyzwolone, nie miało możliwości rozwoju w dzieciństwie. Komunikaty, jakie taka osoba otrzymuje z zewnątrz mogą mieć wówczas ogromne znaczenie, potrafiąc dodać skrzydeł, lub też dosłownie zwalić z nóg. W moim odczuciu jest to jednak tylko połowa prawdy o związku pomiędzy poczuciem własnej wartości, a komunikatami, jakie otrzymujemy na swój temat od innych ludzi. To, w jaki sposób my sami mówimy o sobie ma bezpośrednie przełożenie na to, w jaki sposób spostrzegają nas inni. Mam tutaj na myśli nasze słowa o sobie samym, niezależnie od tego, czy mówimy je sobie w myślach (ustami tzw. wewnętrznego krytyka), czy też te słowa o samym sobie, które wypowiadamy w obecności innych osób.
Przytoczę jeden z często używanych przeze mnie przykładów. Jeżeli w takiej samej, trudniej sytuacji powtarzamy ten sam schemat wypowiedzi o sobie – wpływamy na to, jak ocenią nas inni. Osoba, która ma niskie poczucie wartości, dostrzega wyłącznie swoje błędy. W prezentacji wystarczy jeden źle postawiony przecinek, w jakimś opracowaniu – źle sformułowane zdanie. Zwracając na to uwagę nieświadomemu naszej „gafy” rozmówcy, mówiąc o sobie „zawsze popełniam błędy” – za pierwszym razem może on pominąć to milczenie. Wszystko jest więc w porządku, jeśli taka wypowiedź oceniająca własną pracę pojawi się tylko raz, ale co się stanie, jeśli takie sformułowanie pojawi się za każdym razem? Po kilku, w najlepszym razie kilkunastu powtórkach „zawsze popełniam błędy” rozmówca ma wdrukowany obraz tej osoby, jako… zawsze popełniających błędy, chociaż nie jest to prawdą. I kiedy potem ta ocena zostanie wypowiedziana… słowa osoby o niskim poczuciu wartości wrócą ze zdwojoną siłą, będąc… potwierdzeniem samooceny!
[1] – Dr Schiraldi Glenn R., Jak zwiększyć poczucie własnej wartości. Trening. Wydawnictwo Helion, Gliwice 2007
—
Dariusz Dopierała, Coach
METAMORFOZA Coaching Rozwój Zmiana.
Wszystko jest w Tobie
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
[adsenseyu5]
Komentarze
Powered by Facebook Comments